Witam po długiej przerwie wszystkich!. To był bardzo dobry czas - bo czas bez bólu! Tak, zbliżam się do pięciu lat od tego makabrycznego dyskopatycznego doła, z którego nie widziałem już wyjścia. Pięć lat codziennych ćwiczeń i walki z chorobą. Ale jak się jest już w dobrej formie to ta walka staje się łatwym i przyjemnym zadaniem. Jednak początki były bardzo trudne i była to ciernista droga. Jestem przekonany i pewny, że tak długą przerwę w bólu zawdzięczam codziennym ćwiczeniom, długim spacerom i dużemu optymizmowi, że dalej też mi się uda.
Od prawie roku pracuję już na cały etat. Bardzo pomaga orzeczenie o niepełnosprawności i siedmiogodzinny dzień pracy. Aby tak dalej....
Od prawie roku pracuję już na cały etat. Bardzo pomaga orzeczenie o niepełnosprawności i siedmiogodzinny dzień pracy. Aby tak dalej....